niedziela, 17 maja 2015

Spowiedź Asi

Asia: Ma być wierszowane?
Redaktor: Nie musi.
A: Uffff, bo nie mam weny.
R: Zamieniam się w słuch
A. Nadszedł weekend. Wolne. Nie ma nic do zrobienia poza jakąś nudną pracą domową i rozprawką na polski. W głowie pomysł na ten rozdział był już od dawna. Tylko usiąść i napisać. Ale niestety! Zachciało mi się jechać na Targi Książki! Zajęło mi to całą sobotę, a dziś jechałam do rodziny. Jednak myślę, że trochę odkupiłam winy, stojąc dość dłuuugo w kolejce po autograf Johna Flanagana. Wybaczycie mi?
R: No, nie wiem. To chyba zależy od tego, kiedy będzie następny rozdział.
A: Postaram się jak najszybciej. I obiecuję (ta osoba wie, że do niej mówię) że będzie on dłuższy od poprzedniego.
R: Teraz zamień słowa na czyny.
A: Biorę się do pracy.

*Takk musiałam sie pochwalić* :)

3 komentarze:

  1. Masz autograf Johna? *Płacze* A dla mnie? xD Zazdroszczę xD Ile stałaś? xD
    Zazdroszczę xD A tak baj de łej - to na jakiejś kartce czy w książce? xD *Wścibska jestem xD *
    Wybaczymy jeśli wstawisz fotę autografa xD
    *Bogowie jaka odmiana xD *
    Pzdr Cherry xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chcesz, to autograf wstawię w następnym rozdziale :) (W Ruinach Gorlanu)

      Usuń
    2. A jeśli chodzi o stanie to dłuuugo. Byłam prawie na końcu kolejki.

      *każde "u" w wyrazie długo to jedna godzina

      Usuń